Kruche ciasto:
- 1/2 kg mąki krupczatki
- 5 łyżek śmietany
- 3 żółtka
- 20 dag masła
- 10 dag cukru pudru
- proszek do pieczenia - porcja na 0,5 kg mąki
Wyrobić ciasto - jeśli jest zbyt gęste, dodać dodatkową łyżkę śmietany. Rozwałkować dość cienko (0,5 - 1 cm), wycinać krążki szklanką. Foremki na babeczki wysmarować roztopionym masłem (najwygodniej robić to pędzelkiem). Foremki wyklejać ciastem, nakłuć ciasto widelcem. Upiec na złoty kolor w temperaturze 180 st C.
Krem:
- 2 jajka (ja dałam same żółtka)
- 1/2 szklanki cukru
- sok z cytryny (ok. 1 łyżka, można dać ciut więcej, dzięki krem nie będzie mdły)
- 1 - 1,5 kostki masła
- ew. cukier waniliony
Jajka ubić z cukrem na parze, ostudzić ubijając. Utrzeć masło na puszystą masę. Ucierając, dodawać ubite jajka powoli, aby masa się nie zważyła. Na koniec ucierania dodać sok z cytryny.
Dekoracja:
Na dno upieczonej babeczki dajemy pół łyżeczki dobrego dżemu lub konfitury - najlepiej sprawdzi się kwaskowy, np. z czarnej porzeczki. Wokół dżemu wyciskamy krem. Dekorujemy galaretką i owocami. Zjadamy ze smakiem! :)
Uwagi techniczne:
Galaretkę trzeba przygotować dzień wcześniej, aby zdążyła stężeć. Użyć należy wówczas mniej (400 ml) wody. Warto wylać ją na jakąś blaszkę, aby łatwiej było ją kroić.
Z owoców polecam ananasa z puszki i słodkie mandarynki - koniecznie obrane!
Jeśli zaś dla kogoś przepis wydaje się zbyt czasochłonny, cały proces można rozbić na dwa dni: jednego dnia upiec babeczki, a drugiego je udekorować.